DROZDOWISKO jedzie na Colours of Ostrava

Start listening

Lipiec w pełni, zaczyna się czas letnich festiwali.
W 2024 roku po raz pierwszy odwiedzę ogromną, multidyscyplinarną imprezę, jaką jest bez wątpienia festiwal Colours od Ostrava.
Szukając porównań, chyba bez wielkiego nadużycia czy uproszczenia można powiedzieć, że Colours of Ostrava to trochę nasz Open’er Festival, aczkolwiek nie jestem pewna czy w Ostrawie nie dzieje się więcej.
Kilkanaście scen, przebogaty line-up, do tego spotkania i spektakle teatralne.
Początki imprezy, na której przez poprzednich 21 lat wystąpili m.in. Björk, The Cure, Grinderman (Nick Cave), Robert Plant, Alanis Morissette, Cranberries, Sinéad O’Connor, Bobby McFerrin, Mariza, Gipsy Kings, The Kronos Quartet i setki innych. Były wśród nich też polskie kapele i wokaliści m.in. Martyna Jakubowicz, Annna Maria Jopek, Maria Peszek Hey, Zakopawer, R.U.T.A. i inni. W 2024 roku będzie to m.in. Kwiat Jabłoni.

Grafika pochodzi z oficjalnego profilu Colors of Ostrava na FB.

Ja nastawiam się głównie na teatr i spotkania odbywające się w ramach Meltingpot.
Nie mam pojęcia, co mi się uda, na co wystarczy sił, na co czasu, a do czego będzie mnie upoważniać moja akredytacja.
Doświadczenie mówi, że dopiero drugi albo trzeci raz w tym samym miejscu, na tym samym festiwalu, pozwala skorzystać ze wszystkich możliwości i atrakcji. Zatem przyjmuję, że nie wszędzie trafię i nie wszędzie zdążę.
Colours od Ostrava trwać będzie od 17 do 20 lipca. Ja będę tam trzy pełne dni, bo w sobotę, 20 lipca jadę do Głuchołaz, na Kropkę, na której 21 lipca ponownie poprowadzę koncert „Trampská hudba”, ale to już zupełnie inna historia.

Grafika pochodzi z oficjalnego profilu Colors of Ostrava na FB.

Mój (ambitny, maksymalny i nierealny) plan na Colours of Ostrava wygląda tak:
Divadlo NoD: The Legend of Lunetic
Gogol Bordello
Losers cirque company: Kmeny
Krhutoviny
Letnia scena Musea Kampa: Marta
Husa na provázku: Pravidla bincárny
Mig 21
Aneta Langerová
Divadlo Vzlet: 5:59
Ztracená Existence: Dentální Rapsodie
BUMBUM Comedy Club: Underground Comedy

Zobaczymy, co uda się zrealizować. Trzymajcie kciuki!

Join the discussion